24 lutego 2024 Michał 3Comment

Ahoj!

Po 27 letnim zeszycie (10-11/1997) z arkuszami części do modelu polskiego okrętu podwodnego pozostały jedynie dwie strony z opisem i rysunkami montażowymi oraz okładką. Zapowiedziany na blogu projekt „retro-modelu” przechodzi do historii, a wraz z nim ukończony model Wilka. Mimo leciwego opracowania oraz pewnych niejasności związanych ze sklejalnością elementów, jestem zadowolony, że udało się „dopłynąć do brzegu” i rozszerzyć moją małą kartonową flotę PMW z pierwszej połowy XX w.

Model nie należy do łatwych, wymaga sporo cierpliwości i planowania w przód. Wiem, że projekt Wilka w wydaniu Małego Modelarza nie był „projektem życia” autora opracowania – p. Romana Kobierskiego, ale od samego początku budowy nie nastawiałem się na krytykę i z należytym szacunkiem podjąłem wszystkie znane mi techniki i dostępne narzędzia, aby model wyszedł czysto i według wizji p. Romana. Dlatego skrupulatnie starałem się nie odbiegać merytorycznie od instrukcji i zawartych w zeszycie części, poza nielicznymi uzupełnieniami uplastyczniającymi model. Galerią końcową uwieńczającą model, chciałbym okazać wdzięczność p. Romanowi za podjęcie się projektu oraz możliwość oddania w ręce modelarzy okrętu podwodnego ORP Wilk.

Budowa modelu zajęła dokładnie miesiąc, pochłaniając niemal wszystkie weekendy oraz godziny w tygodniu po pracy, na tyle ile atencji potrzebował Wilk i ochota na siedzeniu przy biurku. Początkowo plan budowy miał być realizowany jesienią bieżącego roku, gdy chęci na modelarstwo są większe, a jesienna aura poprawia nastrój, mogąc usiąść w ciepłym domu przy herbatce. Zima nieco się ciągnie, na kolejny projekt, którym jest już zapowiadany rok wcześniej Bismarck w skali 1:300 za późno, dlatego Wilk to odpowiedni model na zakończenie zimowego sezonu.

Zapraszam do galerii końcowej.

Pozdrawiam, Michał.

3 komentarzy “|Galeria| ORP Wilk 1:100 (Mały Modelarz nr 10-11/1997)

  1. Gratulacje za piękne wykonanie. Widać ogrom pracy jaki był potrzebny by z tej wycinanki wydobyć możliwe maksimum.

  2. Model wyszedł kapitalnie! Czystość klejenia i precyzja w spasowaniu poszycia są godne podziwu. A biorąc pod uwagę fakt jak niedoskonałe jest to opracowanie to szacunek rośnie jeszcze bardziej 🙂 Szczere gratulacje. Brawo!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *