Reaktywacja Huntów na podstawie nowych planów
Niemalże w tym samym okresie pasjonaci modelarstwa okrętowego mogli cieszyć się nowymi modelami polskich Huntów (Hunt II). Nowość wydawnictwa WAK miała miejsce w drugiej połowie listopada 2018 r., z czego tylko jedno opracowanie było dostępne w sprzedaży stacjonarnej w sieci salonów EMPiK i był to ORP Krakowiak, bowiem drugi z nich – ORP Ślązak pojawił się w sprzedaży stacjonarnej w drugiej połowie lutego 2019 r. Nie mniej obydwa opracowania były dostępne w systemie sprzedaży internetowej na oficjalnej stronie wydawcy.
Według opisu na pierwszej stronie, OORP Krakowiak i Ślązak opracowane zostały na podstawie planów bliźniaczego ORP Kujawiaka (wcześniejszego HMS Oakley) oraz publikacji krajowych i brytyjskich. Opracowanie ORP Ślązak wskazuje na wykonanie modelu w kamuflażu na stan w 1944 r, jednak autor zamieścił błędną informację dotyczącą malowania kadłuba i nadbudówek (1943 r.)
Na pierwszy rzut oka, arkusze z częściami rozmieszczone są mniej więcej w podobny sposób w obydwu wersjach. Pierwsza odruchowa reakcja wynikająca z pewnej dbałości o estetykę wykończenia modelu to weryfikacja jakości i przesunięć druku poza części oraz błędy drukarskie na takich elementach jak poszycie dna, burty czy pokład. W obydwóch wycinankach nie dostrzegłem błędów wynikających z niedbałości drukarni.
Na pochwałę zasługuje koncepcja rozmieszczenia poszczególnych części danego obwodu (np. poszycie, pokłady itp.) na tych samych arkuszach. Być może jest to celowy zamiar zapobiegający powstających i nielubianych różnic w odcieniu dużych elementów kadłuba. Autor zadbał też o możliwość łagodnego przejścia barw między sklejkami dna przez wyeliminowanie czarnych kresek oznaczających miejsce cięcia danej sklejki. Podobnie jest z częściami śruby napędowej, której jasny kolor niepotrzebnie kontrastowałby z czarnymi liniami cięcia. Części nadbudówek nie są jednej barwy i pomimo różnic w malowaniu (kamuflaż), pan Grzegorz Nowak – autor opracowania zadbał o naprawdę wysoką jakość waloryzacji kolorystycznej, bowiem ściany nadbudówek imitują delikatne „przybrudzenie”.
Instrukcja główna zamieszczona na odwrocie w obydwu modelach rzutuje prawą burtę oraz widok z góry. Rzuty są czytelne, a dodatkowo czerwoną kreską można rozróżnić schemat olinowania oraz relingów pokładowych. Oprócz instrukcji głównej, znajdziemy w środku 20 rysunków szczegółowych, licząc schematy elementów do wykonania z drutu. Do instrukcji obrazkowych zamieszczona jest krótka informacja na temat uwag dotyczących budowy modeli, wśród której znajdziecie sprecyzowaną wartość grubości wręg, gdzie najczęściej autorzy projektów zwracają uwagę na podklejenie wręg na tekturę 1 mm – w obydwóch przypadkach grubość już podklejonej wręgi nie powinna przekraczać 1 mm. Większość części oznakowana jest w taki sposób, aby można intuicyjnie zamontować ją z pozostałymi. Zawarte są liczne informacje na temat formowania, linii podziału oraz miejsc łączenia. Modele dzięki temu zyskują na czytelności podczas prac, co nie oznacza braku konieczności dokładnej analizy części i instrukcji przed kolejnymi etapami prac.
O błędach pisać nie mogę, do momentu, kiedy każda część przejdzie przez matę i skalpel. Aby zachować rzeczową recenzję tych modeli, mogę jedynie wspomnieć o kilku literówkach w instrukcji tekstowej, które początkującego bądź mało spostrzegawczego modelarza mogą wprowadzić w błąd. W ORP Ślązak autor zapewne miał na myśli grubość pokładu 1 mm, zamiast 1 m .. Małe sprostowanie należy się również w literówkach, gdzie zamiast litery „l” (lewa), użyto cyfrę 1, co w odniesieniu do zrozumienia instrukcji koryguje „15p i 151.” na 15p i 15l oraz „271 i p” na 27l i p. Podobnie jest w drugiej instrukcji dotyczącej ORP Krakowiak. Nie są to błędy przeważające na jakość wykonania, ale warto wspomnieć.
Na koniec cena – sprawa zupełnie abstrakcyjna, bo jest ona bardzo indywidualną kwestią. Dlatego w tym przypadku odniosę się zupełnie jako osobista persona. Spotkałem się z cenami modeli, które były zdecydowanie zawyżone, jednak biorąc pod uwagę ilość i jakość arkuszy, cena Krakowiaka i Ślązaka jak dla mnie nie jest wygórowana, a wręcz wyśrodkowana. Uśredniony koszt za jeden arkusz pracy wykonawcy (licząc okładkę) wynosi 3,90 zł nie licząc w tym kosztów produkcji i podatku. Jednak nie to jest najważniejsze, liczy się bowiem satysfakcja i radość niesiona przez dobrze zaprojektowany model, czego oczekuję z niniejszych opracowań.
Zapach świeżego druku, jakość kartonu oraz nazwisko kreślarza zachęcają do rozpoczęcia budowy. Osobiście na pewno skuszę się pewnego razu na któryś z tych modeli, a być może na małą kolekcję polskich Huntów, bowiem modele nie mają odstraszająco dużej ilości elementów oraz wydają się być bardzo zbliżoną kopią stanu rzeczywistego z OORP Ślązakiem i Krakowiakiem.
Informacje szczegółowe
ORP Krakowiak (II) | ORP Ślązak (II) | |
---|---|---|
Opracowanie | Grzegorz Nowak | Grzegorz Nowak |
Wydawnictwo | WAK | WAK |
Numer katalogowy | 10/2018 | 1/2019 |
Cena detaliczna | 39 zł | 39 zł |
Nakład | 800 egzemplarzy | 800 egzemplarzy |
Rodzaj i format druku | Offset, A4 | Offset, A4 |
Skala | 1:200 | 1:200 |
Wymiary (dł. x szer.) | 425 mm x 48 mm | 425 mm x 48 mm |
Poziom trudności | 3/5 | 3/5 |
Kamuflaż | 1942 r. | 1943 r. |
Numeracja części | 1 - 94 | 1 - 94 |
Ilość arkuszy (wręgi) | 1,5 | 1,5 |
Ilość arkuszy (części) | 5 | 5 |
Ilość arkuszy (instrukcje) | 3 | 3 |
Ilość części poszycia dna | 13 | 13 |
Ilość części burt | 5 | 5 |
Ilość części pokładu | 2 | 2 |
Cena za arkusz (z okładką) | 3,90 zł | 3,90 zł |