23 lutego 2025 Michał 1Comment

Ahoj!

Model Bazyliki Mariackiej powstał w oparciu o pomysł sklejenia modelu w podróży sentymentalnej. Jest to jeden z kilku moich ulubieńców, których mam chęć na ponowne sklejenie. Większość modeli z mojego „młodzieńczego” życia została porzucona, rozdana, albo zaginęła gdzieś między przeprowadzkami. Były to też modele nie ukończone. Nie ma ich zbyt wielu na szczęście, ale w ramach właśnie takich „rekonstrukcji” wyjątkowych dla mnie modeli chciałem przedstawić ukończoną Bazylikę Mariacką z Gdańska.

Model był małą przerwą pomiędzy sklejaniem pancernika Vittorio Veneto, którego relację z budowy można podglądać tutaj. Praca z „architekturą” podziałała. Może efekt końcowy nie jest powalający, ale udało mi się spędzić bardzo przyjemnie czas oraz powiększyć kolekcję swoich modeli. A co najważniejsze wrócił mi wilczy apetyt na dalszą walkę z drobnicą na pokładzie Vittorio Veneto. 

Projekt był planowany na budowę w tym roku w ramach „retro” modelu. Dla przypomnienia, zeszłorocznym modelem był ORP Wilk z Małego Modelarza. W tym roku mój wybór balansował z inną strukturą budowlaną – Zamkiem Krzyżackim w Malborku. Wybrałem jednak Gdańsk, jest nieco mniej czasochłonny w budowie, a czas potrzebny jest na główny projekt tego roku czyli Vittorio Veneto. 

Oprócz tego, noworoczny spacer po Gdańsku, zaowocował właśnie tym wyborem, gdy przechadzając się uliczkami Gdańska i przechodząc obok tej budowli, poczułem dodatkowe powołanie aby podjąć się tego modelu jeszcze przed wiosną.   

Czas spędzony przy klejeniu modelu, jak poprzednio w projekcie „retro” to czas refleksji i powrotów do przeszłości. Fajnie było można „rozprostować” palce na tak dużych połaciach części, choć sam model to skala 1:300. A więc bardzo fajna, żeby porównać gabaryt do okrętów w 1:300. 

Podstawka modelu naklejona jest na sztywnej tekturze szarej o grubości 2,5 mm, ale docelowo chcę wykonać ozdobne ramki, nad pomysłem którym jeszcze pracuję. Chciałbym w przyszłości ujednolicić takie ramki, więc ta decyzja musi być dobrze przemyślana. 

Ze względu na swoją prostą budowę oraz chęć sklejenia modelu bez nadmiernego odrywania się do cykania zdjęć, nie zrobiłem relacji z budowy modelu. Był to cichy projekt, nad którym pracowałem przez ostatnie dwa tygodnie. (aczkolwiek, wszystkie planowane modele na dany rok kalendarzowy znajdują się w moim Kalendarzu Modelarskim, który jest publiczny – tam można podglądnąć wszystkie planowane modele na ten rok).

Galeria ukończonego modelu, też nie jest „na bogato”, ale ja w dalszym ciągu mam satysfakcję, że mój model „z tamtych lat” został wskrzeszony i będzie dumnie prezentował się na tle pozostałych modeli. 

Zapraszam do oglądania i pozdrawiam serdecznie! 

1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Michał

Świetne wykonanie, mam w związku z tym jako początkujacy kilka pytan. Czy mozesz pokaza w jakis sposob zaginasz te biale klejone powierzchnie laczen. Czy takze uzywasz do tych powierzchni kleju bcg ? czy do duzych zaginanych powierzchni urzywasz jakichs narzedzi. a wycinasz te powierzchnie i laczysz stykowo? Zaczynam z modelarstwem kartonowym i interesuje mnie jak to robia inni bo nie chce wywarzac otwartych drzwi.